Patronat

Aktualizacja informacji na naszej stronie 

dzięki wsparciu 
Fundacji PKO Banku Polskiego


Pełna lista odznaczonych


Informator

Wszystkich uczestników strajku w sierpniu 1980 roku w Gdyni prosimy o pilny kontakt. Kontakt e-mail: 
fpih@wp.pl , tel.: 792 453 909 lub osobisty w siedzibie w Gdyni, przy ul. Morskiej 9a (dyzury: od wtorku do piątku w godz. 14.00 - 18.00)


Uwaga !

Od lutego 2013 czynny będzie w stałych godzinach nowy lokal fundacji, który przygotowujemy do potrzeb udostępniania zbiorów.   Nowa siedziba została pozyskana dzięki przychylności władz Gdyni i mieści się przy ul.Morskiej 9-9A,  (bezpośrednio przy wyjściu z tunelu dworca Gdynia-Główna od strony ul. Wolności)

Do czasu oficjalnego otwarcia lokalu, dyżury pełni w nim Andrzej Kołodziej w środy i czwartki, w godzinach 15.00-18.00 tel.kontaktowy: 792 453 909

Wprowadzenie

Inne tematy » Dokumenty i fotografie
Komitetu Budowy Pomników w Gdyni
 » Wprowadzenie

Grudzień 1970 na Wybrzeżu, zbrodnia dokonana przez polskich komunistów na polskich robotnikach. W Gdyni 17 grudnia 1970 milicja i wojsko zaatakowały ludzi idących do pracy i szkół. Podczas tych grudniowych dni zastrzelono wielu ludzi, w aresztach skatowano dziesiątki niewinnych, szykanowano rodziny zabitych i rannych. I zabroniono o tym wspominać, mówić, rozmawiać. Za złamanie tego zakazu można było trafić do więzienia, stracić pracę, zostać wyrzuconym ze szkoły. Ale pamięć tej krwawej pacyfikacji, poczucie zdrady i krzywdy były wciąż żywe wśród mieszkańców Wybrzeża. Przez 10 lat po tej tragedii nie wolno było nawet wspominać ofiar. Dlatego jednym z głównych postulatów strajkowych w 1980 r. było właśnie uczczenie tych, którzy zostali wtedy zabici.
Strajkujące załogi zakładów pracy Wybrzeża w Sierpniu 1980 roku domagały się zgody na postawienie pomników Ofiar Grudnia 1970 roku w Gdyni i Gdańsku. Ale nie domagano się na to pieniędzy od rządzących komunistów. To nie wchodziło w grę. Ludzie sami chcieli uczcić swoich bohaterów. Dlatego też natychmiast po sierpniowym zwycięstwie w 1980 r., 10 września na zebraniu przedstawicieli Komitetów Założycielskich NSZZ „Solidarność” kilkunastu gdyńskich zakładów pracy podjęto uchwałę o budowie dwóch pomników poświęconym zamordowanym w Grudniu 1970 r.: „ Stawiamy je zamiast kamieni nagrobnych poległym na ulicach Gdyni naszym braciom w grudniu 1970 roku.(…) Są krzykiem wyrzutu na zawsze zawisłym nad gdyńskim brukiem”. (Apel SKBPOG 1970)
Uzgodniono, że koniecznym jest postawienie dwóch pomników Ofiar Grudnia ’70. Jeden z pomników powinien stanąć przy przystanku kolejki Gdynia – Stocznia, gdzie milicja zaatakowała idących, na wezwanie wicepremiera Stanisława Kociołka, do pracy robotników, oraz przed Urzędem Miejskim, gdzie milicja i wojsko ponownie zaatakowały i gdzie przetrzymywano aresztowanych. Realizacją tych zamierzeń zajął się powołany Społeczny Komitet Budowy Pomników Ofiar Grudnia 1970. Biuro Komitetu od początku mieściło się w budynku Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni . Na pierwszym posiedzeniu, 16.09.1980 r. wybrano przewodniczącego – Andrzeja Kozickiego, przewodniczącego KZ NSZZ „Solidarność” w Stoczni im. Komuny Paryskiej oraz dwóch wice-przewodniczących: Jerzego Kukielskiego z MORS-u oraz Adama Gotnera z SKP, postrzelonego 17 grudnia 1970 r. Honorowymi członkami Komitetu zostali wybrani: ksiądz Hilary Jastak, proboszcz parafii NSPJ w Gdyni, prymas Polski Stefan Wyszyński oraz prof. Janusz Groszkowski, prezes Polskiej Akademii Nauk. W skład Komitetu wchodziło również 59 członków reprezentujących różne zawody – robotnicy, naukowcy, artyści, dziennikarze, inżynierowie. W dniu 2.10.1980 r. Społeczny Komitet Budowy Pomników Ofiar Grudnia 1970 roku w Gdyni decyzją Prezydenta Miasta wpisany został do rejestru stowarzyszeń i związków Urzędu Miejskiego w Gdyni. Było to niezbędne, aby mieć możliwość organizowania publicznej zbiórki środków na cel budowy pomników. „Przekonani byliśmy, że SPRAWY budowy tych pomników nie możemy oddać w ręce władzy, bo może powstać pomnik fałszywy…” (Sprawozdanie SKBPOF 1970)
Komitet ogłosił konkurs na projekt pomnika oraz zbiórkę pieniędzy wśród społeczeństwa na koszty realizacji. Organizowano również koncerty, spotkania, recitale, pokazy filmów, z których dochód zasilał także fundusze Komitetu. Niezwykle ambitnym celem Komitetu było odsłonięcie pierwszego z pomników, przy przystanku Gdynia – Stocznia, w 10 rocznicę tragedii – 17 grudnia 1980 r., a więc w trzy miesiące od podjęcia decyzji. Rozstrzygnięcie konkursu na ten pomnik nastąpiło 5 listopada 1980 r. Jury konkursu przewodniczył prof. Stanisław Horno-Popławski, wieloletni dziekan Wydziału Rzeźby PWSSP w Gdańsku. Sześć prac, spośród 14 nadesłanych, otrzymało nagrody i wyróżnienia, dwóm pracom przyznano główne nagrody. Zdecydowaną większością głosów podczas plebiscytu wybrano projekt artysty-rzeźbiarza z Gdańska, Stanisława Gierady. Projekt niezwykle prosty i również niezwykle wymowny. Data: 1970. „Przewrócona siódemka – w postaci upadającego człowieka. (…) Tak widać z jednej strony – to jest upadek, rannego, zabitego „w pochodzie ku nadziei na wolność Polaków w ojczyźnie – jak pięknie określił to Ojciec Święty. Ale patrząc na pomnik z drugiej strony, widzimy, jak człowiek ów powstaje z upadku, jak zmartwychwstaje. Bo to jest jego ostateczne powołanie. I na tym polega wielkość tego pomysłu” /K. Wójcicki, „Rozmowy z księdzem Hilarym Jastakiem”, s. 185/.
W kilka dni po wyborze projektu przystąpiono do prac, zgodnie z założonym celem, aby odsłonięcie pomnika przy ul. Czechosłowackiej nastąpiło 17 grudnia. W prace zaangażowanych było setki osób z kilkunastu zakładów pracy, ale przede wszystkim pracownicy Stoczni Komuny Paryskiej, głównie z wydziału W-2, pracownicy Huty Stalowa Wola, którzy wyprodukowali specjalnie na ten cel blachę nierdzewną o grubości 5 mm, pracownicy Zakładów Kamieniarskich z Piławy, Biu¬ro Projektów Budownictwa Komunalnego w Gdańsku, „Energoblok-Wybrzeże", Przedsiębiorstwo Dróg i Zieleni w Gdyni, Zakład Budownictwa Inżynieryjnego „Energoinż". Kopalnie Skalnych Surowców Drogowych w Strzelinie. Pomnik wykonano w 22 dni i nocy. 17 grudnia 1980 r. o 6 rano uroczyście odsłoniła pomnik Anna Piernicka, matka zabitego wówczas 20-letniego stoczniowca - Ludwika Piernickiego. W uroczystości uczestniczyło 10 000 ludzi, również przedstawiciele władz państwowych i partyjnych. Tego samego dnia wieczorem pod Urzędem Miasta, przy ul. Czołgistów (obecnie al. Marszałka Piłsudskiego) wmurowano kamień węgielny pod planowany drugi pomnik, którego odsłonięcie miało nastąpić w następnym roku.

Strony: